Warszawski ratusz odpowiedział na interpelację i zapowiedział opracowanie naukowe na temat ulicznych manifestacji, które były przełomowym wydarzeniem w najnowszej historii Polski. Władze obiecały także porozmawiać z miejskimi instytucjami zajmującymi się historią. To ma być pierwszy krok w celu utworzenia placówki.
Czytaj także: Nawet 6 tys. miesięcznie! Sprawdź, gdzie możesz tyle zarobić [AUDIO]
- O tym, żeby móc mówić o ekspozycji, albo o powstaniu instytucji - trzeba opracować to zjawisko, zastanowić się wspólnie co zrobić,
aby nie działać wyłącznie bieżąco i doraźnie, ale żeby znaleźć dobre rozwiązanie - mówi Tomasz Thun-Janowski, dyrektor stołecznego
Biura Kultury.
Polecany artykuł:
Pomysł nie podoba się politykom partii rządzącej. Senator Prawa i Sprawiedliwości, Jan Maria Jackowski skrytykował plany powstania instytucji.
Czytaj także: Prowadzący płakali ze śmiechu. Wielka wpadka w "Kole Fortuny"! [WIDEO]
- Ja rozumiem, że organizatorzy tej akcji wystąpili także do Onetu, aby udostępnił jako eksponat muzealny faktury pana Kijowskiego dotyczące jego usług i jego działalności w ramach KOD-u - powiedział Jan Maria Jackowski.
Według pomysłodawców muzeum, antyrządowe protesty w Warszawie były wydarzeniami przełomowymi, a władze miasta powinny je udokumentować. W muzeum mogłyby się znaleźć koszulki, zdjęcia czy logotypy największych manifestacji.
Tematem zajął się nasz reporter Paweł Mytlewski.