Małgorzata Dońska-Olszko (52 l.), dyrektor Zespołu Szkół nr 109 dla Dzieci i Młodzieży z Niepełnosprawnością Ruchową i Złożoną, nie kryje dumy, że Pierwsza Dama była częstym gościem szkoły. - Pani Prezydentowa przyjęła honorowy patronat nad naszą placówką w 2006 roku - mówi.
Już w tym samym roku, razem z Izabelą Tomaszewską (†55 l., również zginęła pod Smoleńskiem), Pierwsza Dama odwiedzała dzieci podczas Wigilii. - To było dla nas ogromne wyróżnienie i honor - opowiada pani dyrektor. - Ale dzieci nie pozostawały dłużne - dodaje.
Dzieci przygotowywały specjalne jasełkowe przedstawienie oraz prezenty dla Marii Kaczyńskiej - rysunki bożonarodzeniowe, piekły pierniczki.
Żona Prezydenta RP witała dzieci nieodłącznym uśmiechem i serdecznością, i nigdy się nie spieszyła. Nie wyszła, zanim nie wyściskała i nie podzieliła się opłatkiem ze wszystkimi maluchami!
Jednym z uczniów, który spędził wszystkie cztery Wigilie z Panią Kaczyńską, jest 19-latek Rafał Bodzon, uczeń III klasy gimnazjum. - Pani Prezydentowa była miła i serdeczna, oglądała nasze przedstawienie i składała wszystkim życzenia - wspomina chłopiec.
Aneta Czaplińska (16 l.), również uczennica III klasy, kiedy usłyszała o śmierci Pary Prezydenckiej, długo płakała. - Pani Maria była pełna ciepła, wszędzie roztaczała wspaniałą aurę - opowiada nastolatka.