Nowy pociąg SKM, wyprodukowany w fabryce Newagu w Nowym Sączu, stoi już na torach w bazie na Szczęśliwicach. Trwają ostatnie formalności przed jego dopuszczeniem do ruchu. Będzie woził pasażerów najbardziej obciążonej trasie z Pruszkowa przez Warszawę do Otwocka. Szybka Kolej Miejska wkrótce stanie się bardziej rozbudowana niż metro – zyska czwartą linię i będzie kursować raz na godzinę zatrzymując się na stacjach Piaseczno, Służewiec, Rakowiec, Dworzec Zachodni, Wola, Powązki, Dworzec Gdański, Białołęka, Legionowo. - Przygotowujemy się do uruchomienia linii do Zegrza, mamy już tabor i załogę, czekamy na udostępnienie infrastruktury. Według deklaracji PKP ma to nastąpić w grudniu – zapowiada szef SKM Alan Beroud, który w czerwcu kończy swoją pierwszą kadencję na tym stanowisku. Wszystko wskazuje jednak na to, że zostanie prezesem powtórnie. Snuje też dalekosiężne plany rozwoju tej miejskiej spółki.
Polecany artykuł:
Polecany artykuł:
Konikiem prezesa SKM jest poszukiwanie oszczędności w energii. Planuje więc montaż fotowoltaiki na terenach zarządzanych przez SKM i bardzo realnie przymierza się do wprowadzenia na tory pociągów na wodór. - Jeszcze kilka lat temu powiedziałbym, że to pieśń przyszłości, ale przez wojnę na Ukrainie i skok cen paliw, ta rewolucja znacznie przyspieszyła – mówi prezes Beroud. Firma Alstom oferuje już pojazdy na wodór. Przymierza się do tego także Siemens. - Chcemy być gotowi, by w każdej chwili móc sięgnąć po pieniądze z Unii Europejskiej na tabor zasilany wodorem - deklaruje prezes SKM.
- Chcemy być gotowi, by w każdej chwili móc sięgnąć po pieniądze z Unii Europejskiej na tabor zasilany wodorem - deklaruje prezes SKM Alan Beroud