Wielka inwestycja CPK
Centralny Port Komunikacyjny to projekt zakładający połączenie wielkiego lotniska, szybkiej kolei oraz nowoczesnych dróg. W ramach tego projektu w odległości 37 km na zachód od Warszawy, na obszarze ok. 3.000 hektarów zostanie wybudowany Port Lotniczy Solidarność. Władze spółki zapewniają, że będzie on obsługiwać rocznie nawet 56 milionów pasażerów.
Problem wysiedleń ciągle żywy
Problem w tym, że teren, na których spółka chce wybudować swoje przepotężne lotnisko, wciąż do niej nie należą. Zdaniem niezależnych ekspertów, spółka wykupiła od mieszkańców niespełna dwa procent ziemi. Dlaczego tak jest? - CPK nie jest w stanie zagwarantować mnie, ani innym mieszkańcom pieniędzy, za które moglibyśmy odbudować nasze gospodarstwa i żyć na godnym poziomie - tłumaczy Kamil Szymańczak, rolnik z terenu przeznaczonego pod budowę CPK.
Będzie protest w Warszawie
W poniedziałek, 27 czerwca, o godz. 16 rolnicy zbiorą się pod siedzibą spółki CPK przy Alejach Jerozolimskich 142b. - Planowany jest przyjazd ekip z całej Polski. Liczymy na każdego, kto już teraz ponosi straty z powodu działalności tej spółki. Niech nas zobaczą i usłyszą. Grzecznie już było - zapowiada Kamil Szymańczak, współorganizator.
Zobacz także: Budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego. Mieszkańcy w furii, Sejmik powołuje speckomisję
Polecany artykuł:
CPK o protestach
O komentarz na temat protestu poprosiliśmy samą spółkę. - Każdy ma prawo wyrażać swoje opinie. W ubiegły piątek protesty wymierzone w inwestycje CPK odbyły się w kilku miejscach w Polsce, więc domyślam się, że wydarzenie zapowiadane przed siedzibą CPK to ciąg dalszy tych zorganizowanych działań. Bierzemy pod uwagę głos mieszkańców, ale jednocześnie konsekwentnie i niezmiennie kontynuujemy potrzebne prace przygotowawcze - mówi Konrad Majszyk, rzecznik prasowy spółki CPK.