Bezchmurne niebo i lejący się z niego żar zachęcają do tego, by posiedzieć nad wodą lub się w niej popluskać. Z rozłożeniem koca nad wodą nie ma żadnego problemu - oczka wodne czy fontanny znaleźć można w każdej dzielnicy.
Przeczytaj koniecznie: Czynne i zamknięte kąpieliska w województwie mazowieckim
Pełno jest jednak stawów i glinianek, w których od lat kąpią się warszawiacy, choć nie ma tam co liczyć na pomoc ratownika. Wiesław Rozbicki (65 l.), rzecznik warszawskiego sanepidu, radzi z kolei, by szerokim łukiem omijać fontanny i Wisłę.
- Rzeka to jeden wielki ściek, teraz szczególnie brudny ze względu na popowodziowe nieczystości płynące z południa. Kąpiel w fontannach też może grozić podrażnieniami skóry, układu oddechowego czy pokarmowego - przestrzega.