Szajka bandytów otoczyła przechodnia. W pewnym momencie zaczęli go bić po całym ciele. Nie szczędzili ciosów pięściami i kopniaków. Po kilku minutach katowania 42-letniego mężczyzny, sprawcy zabrali mu portfel i telefon komórkowy.
Na miejscu bardzo szybko pojawiła się policja. Pobity mężczyzna w ciężkim stanie trafił do szpitala. Policjanci sprawców odnaleźli kilka ulic dalej. Do policyjnej celi trafili: 26-letni Krzysztof B. 38-letni Paweł G. 48-letni Jarosław K. i 21-letnia kobieta. Dzień później zatrzymano piątą osobę z szajki: 30-letnią Annę B.
Cała piątka została tymczasowo aresztowana. Za rozbój grozi im do nawet 12 lat więzienia.