W piątek, 21 stycznia, w godzinach nocnych, policjanci z komisariatu na warszawskiej Białołęce zatrzymali 31-letniego mieszkańca dzielnicy. Mężczyzna został ujęty we własnym domu, gdzie przez ostatnie 5 lat znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją żoną, a przez ostatnie 1,5 roku również nad ich kilkuletnim synem. Jak wynikało z relacji kobiety, jej mąż znowu dopuścił się przemocy wobec niej i ich kilkuletniego synka. Po rozmowie z kobietą, policjanci zdecydowali o zatrzymaniu jej męża. Funkcjonariusze umieścili agresywnego mężczyznę w policyjnym areszcie i złożyli materiały do miejscowego prokuratora.
- W trakcie dalszych czynności ustalono, że 31-latek nie tylko ubliżał swojej żonie i poniżał ją, ale też rzucał nią, popychał, ściskał za ręce, przyduszał, był wobec niej bardzo wulgarny. Kobieta wyjaśniła, że taka sytuacja trwa od 5 lat - informuje Paulina Onyszko z Komendy Rejonowej Policji VI. - Od około półtora roku 31-latek swoją agresję kierował też wobec ich kilkuletniego synka - dodaje policjantka Paulina Onyszko.
Polecany artykuł:
Decyzją prokuratora mężczyzna został objęty policyjnym dozorem, dodatkowo otrzymał nakaz opuszczenia mieszkania zajmowanego z żoną i synkiem, zakaz zbliżania się do nich i kontaktowania w jakiejkolwiek formie. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Polecany artykuł: