To był bardzo przemyślany biznes, można powiedzieć, że 25-letni kierowca nie miał pustych przebiegów. Oficjalnie świadczył usługi przewozu osób poruszając się oczywiście po całej Warszawie. A to doskonale ułatwiało mu mniej oficjalną część biznesu - dowożenie pomiędzy kursami kokainowego towaru do klientów.
Nie płacił za wynajmowane mieszkania, teraz posiedzi w celi - za darmo!
W końcu jednak mężczyzna został namierzony i zatrzymany. Stało się to ok. godz. 9.30 przed jedną z ursynowskich szkół średnich. W kierowanej przez niego toyocie znaleziono 14 porcji białego proszku, który po zbadaniu narkotesterem okazał się kokainą. W mieszkaniu 25-latka na Białołęce znaleziono kolejnych 80 zawiniątek z narkotykiem.
Miał tylko wykonać jazdę próbną - zwiał z rowerem za 25 tys. zł!
Mężczyzna został zatrzymany. Sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru: będzie musiał meldować się na ursusowskim komisariacie 5 razy w tygodniu. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Zapomniałeś doładować kartę? A może jeździsz bez biletu? Bój się!