Karol T. wracał z klubu przy Wale Miedzeszyńskim, wsiadł do taksówki przed dyskoteką i kazał jechać na ul. Święciańską na Targówku. Po dojechaniu na miejsce nie chciał zapłacić za kurs.
Pomiędzy nim a kierowcą doszło do awantury. - Pasażer wyrwał kluczyki ze stacyjki w taksówce i powiedział, że odda je dopiero, gdy kierowca przekaże mu 150 złotych – wyjaśniła Paulina Onyszko z policji na Targówku.
20-latek był agresywny i groził 32-latkowi pobiciem, dlatego mężczyzna oddał mu wszystkie pieniądze.
Gdy młody mężczyzna kilka dni później wpadł w ręce policji, okazało się, że wcześniej był wielokrotnie notowany. Grozi mu nawet 10 lat więzienia.