Polecany artykuł:
W placówce mieszka kilkadziesiąt samotnych matek z dziećmi, najbardziej brakuje węgla na opał. W pokojach jest zimno, dzieci muszą chodzić w kurtkach, a mieszkanki domu bez pomocy darczyńców mogą nie przetrwać mroźnej zimy.
Szczegóły o tym, jak pomóc, znajdziecie na profilu stowarzyszenia Wspólnymi Siłami. Na miejscu był Szymon Kępka.
>>> Nie ma ogrzewania, ale są grzyby i karaluchy. Średniowiecze w centrum Warszawy [WIDEO]
- Ośrodek pilnie potrzebuje węgla, zapasy skończą się za kilka dni, podopieczni placówki są pozostawieni sami sobie - mówi Sylwia Wasiołek:
Czytaj też: Brutalne pobicie na Grochowie. Poszło o dziewczynę