W piątek o godz. 14.45 policjanci z Białołęki zostali zawiadomieni o zwłokach zanurzonych w kanałku w okolicach Trasy Toruńskiej. Ciało znalazł przypadkowy spacerowicz. Jak informuje Paulina Onyszko z Komendy Rejonowej Warszawa VI zwłoki do połowy były zanurzone w wodzie, a górna część ciała wystawała ponad powierzchnię.
Co było przyczyną śmierci mężczyzny? Na razie nie wiadomo.
- Wiemy tylko, że zgon nastąpił z przyczyn nieznanych i że jest to mężczyzna ok. 60 lat. Jego tożsamość będzie ustalana na dalszym etapie postępowania. Został powiadomiony prokurator. Policjanci na razie wykonują oględziny miejsca zdarzenia. Zwłoki zostaną zabezpieczone i przekazane do zakładu medycyny sądowej. No i oczywiście będą podjęte czynności mające na celu ustalenie okoliczności zgonu tego mężczyzny nadzorowane przez prokuraturę.