Od 28 lutego wszyscy chętni obywatele Białorusi mogą się zgłaszać do punktu przy ul. Krynicznej 6 na Pradze-Południe w godzinach 10–18. Przyjmowane są osoby w wieku 18–60 lat. – Białorusini nie mogą pomóc Ukrainie, dostarczając broń jak cały świat, ale nie mogą też trzymać się z boku, więc idą walczyć o niepodległość braterskiego kraju – powiedział szef fundacji Białoruski Dom Aleś Zarembiuk. Od lat działa na rzecz niepodległej Białorusi.
Opozycjonista wyjaśnia, skąd wzięła się idea stworzenia formacji wojskowej. - To jest idea Białorusinów z Ukrainy i Polski między innymi tych którzy walczą wraz z Ukraińcami ramię w ramię od 2014 roku broniąc niepodległości Ukrainy i bezpieczeństwa naszego regionu - zaznaczył. Wielu Białorusinów bierze bowiem udział w walkach od samego początku konfliktu w 2014 roku, kiedy Rosjanie zajęli Donbas i Krym. Ochotnicy mogą zgłaszać się drogą elektroniczną. Nie wszyscy jednak zostaną przyjęci, kandydaci muszą spełniać pewne wymogi. Muszą być zdrowi psychicznie i fizycznie oraz nie mogą mieć kryminalnej przeszłości.
Przejmujący apel do Białorusinów
Członkowie formacji zamieścili w internecie przejmujący apel do swoich rodaków. Brodaty żołnierz z emblematami Ukrainy i Białorusi wzywa w języku białoruskim do wstępowania w szeregi ochotniej formacji. Widać, jak stoi razem z dużą grupą innych żołnierzy, w dłoniach trzyma karabin. – Białorusini gotowi bronić Kijowa, czekamy na was! Zapisać się do nas można w mobilizacyjnym centrum w Warszawie. Żywie Białoruś! – powiedział w zamieszczonym filmie anonimowy żołnierz batalionu.
Białoruscy dysydenci w Warszawie
Białoruski Dom, to opozycyjna organizacja działająca o 10 lat. Powstała po dramatycznych wydarzeniach z 19 grudnia 2010 roku, kiedy protestujący przeciw sfałszowanym wyborom prezydenckim zostali bardzo brutalnie spacyfikowani. Wielu dysydentów wyjechało wtedy do Polski i połączyło swoje wysiłki. Teraz, gdy Ukraina walczy o przetrwanie wiele osób chce chwycić za broń. Ludzie, którzy musieli uciekać ze swojej ojczyzny przed prześladowaniami reżimu Łukaszenki są gotowi, by walczyć za Ukrainę.