Zarabiają 13 tys. zł i żyją "na styk". Nie kupują masła, bo robią je w Thermomiksie
Robert, w rozmowie z dziennikarzem portalu "wyborcza.pl", ujawnił, jak wyglądają jego zarobki oraz to, jak rozporządza swoimi pieniędzmi. Jak przyznał, razem z żoną żyją z miesiąca na miesiąc. I to pomimo tego, że zarabiają z żoną 13 tys. zł na rękę.
W dzisiejszych czasach chyba większość ludzi stara się chociaż trochę zacisnąć pasa. Wszyscy dookoła mówią o cenach masła lub innych produktów spożywczych. Niektórzy będą zmuszeni zrezygnować z zakupów świątecznych, dlatego statystycznie co dziesiąty Polak przed świętami weźmie pożyczkę lub kredyt na prezenty. Jak jednak się okazuje, nie wszyscy − pomimo wypłat przekraczających medianę wynagrodzeń w naszym kraju − są w stanie oszczędzić.
35-latek, z którym rozmawiał dziennikarz portalu "wyborcza.pl", przyznał, że miesięcznie wydaje 4500 zł na wynajem mieszkania, nie ma samochodu, ale razem z żoną jeżdżą komunikacją miejską, za którą płacą 540 złotych kwartalnie, raz w tygodniu chodzą na obiad do restauracji na mieście − tam wydają 300 złotych z napiwkami.
− Żyjemy na styk, nie oszczędzamy, wszystko wydajemy. Wiem, to dziwne, ale nie mamy dzieci, za to mamy w kuchni Thermomix i dwa razy w roku jeździmy na zagraniczne wakacje. Nawet 500 zł w miesiącu nie jesteśmy w stanie odłożyć − mówił. Dodał: − Nie chcę w tych chorych czasach rezygnować z masażu, kawy na mieście, z piwa z kolegami z pracy czy z kina. W domu nie gotujemy byle czego, jemy porządnie. Chodzimy na siłownię, dobrze się ubieramy. Chociaż trochę zaczęliśmy oszczędzać.
A co z masłem? Jak stwierdził Robert: − Robimy w Thermomiksie.
Pomimo trudności związanych z utrzymaniem oszczędności, Robert i jego żona nie rezygnują z przyjemności, które uznają za istotne. Choć nie mają jeszcze pełnej kontroli nad swoimi finansami, starają się dostosować wydatki do rosnących cen, które dotykają ich codzienne życie. Choć może to wyglądać na życie "na styk", dla nich liczy się równowaga – pomiędzy odpowiedzialnością finansową a zachowaniem jakości życia, która sprawia, że nie czują się ograniczeni.
NBP: Inflacja wyniosła 4,3%
Inflacja bazowa w listopadzie wzrosła do 4,3 proc. w ujęciu rocznym z 4,1 proc. w październiku - poinformował w poniedziałek, 16 grudnia, Narodowy Bank Polski.
Jak podał NBP, w listopadzie inflacja po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 4,3 proc., a wskaźnik CPI w tym samym okresie wyniósł 4,7 proc. rok do roku.