Wiosna sprzyja wagarom. Ale najgorsze kiedy dzieciaki łączą je z alkoholem. Tak się stało w przypadku 15-latki, którą zauważył na ul. Wrzeciono patrol straży miejskiej. Dziewczyna zataczała się i nie mogła utrzymać równowagi. Wylegitymowana przez funkcjonariuszy tłumaczyła, że wypiła tylko trzy setki wódki.
15-latka dodała, że wcześniej imprezowała z dwoma koleżankami w mieszkaniu jednej z nich. Jak widać wciąż było jej mało, bo powiedziała, że wybiera się właśnie do kolegi. Bełkotanie i zapach, który wydobywał się z jej ust budził wątpliwości strażników co do wypitych tylko trzech setek. I słusznie. Badanie wykazało prawie dwa promile alkoholu. Sprawę strażnicy przekazali policji.