Przed północą na wysokości ulicy Marymonckiej 69 do młodego Etiopczyka podeszło dwóch mężczyzn. Zaczęli bić Etiopczyka. Okładali go po całym ciele, wybili mu jeden ząb.
21-latkowi po chwili udało się wyrwać z rak oprawców i uciec. Po drodze napotkał patrol straży miejskiej i opowiedział o zdarzeniu. Strażnicy odszukali jednego ze sprawców i zatrzymali. Policjanci wciąż szukają drugiego z napastników. Z relacji strażników miejskich wynika, że sprawcy krzyczeli „bić murzynów”.
Policjanci 31-letniego napastnika przesłuchają dopiero w czwartek. W chwili zatrzymania mężczyzna miał ponad 2,5 promila alkoholu we krwi. Wszystko wskazuje na to, że pobicie zostanie zakwalifikowane jako atak na tle rasistowskim.