46-latka była kompletnie zaskoczona. Nie spodziewała się, że młody mężczyzna będzie chciał ukraść jej torebkę. Kiedy szarpnął ją, próbowała się bronić. On był jednak silniejszy i przewrócił ją na chodnik.
- Mężczyzna nie rezygnując ze swoich zamiarów zaczął ją bić i kopać po całym ciele. Przez chwilę ciągnął ja za pasek torebki. Na krzyki i wołanie o pomoc zareagowali świadkowie zdarzenia – wyjaśnia Robert Szumiata z komendy w Śródmieściu.
Przypadkowi przechodnie pomogli wstać kobiecie i zadzwonili po policję. Do akcji wkroczył najbliższy partol, który kilka ulic dalej ujął Gruzina. Mężczyzna trafił na komisariat, gdzie został przesłuchany. Przyznał się do winy
- 27-latek usłyszał w prokuraturze zarzut usiłowania rozboju, za co zgodnie z kodeksem karnym grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności – podsumował Szumiata.