Makabra na drodze

Blochy: Dramat na drodze. Dachował Smartem, wyrzuciło go na drogę

2022-09-11 16:25

Koszmar pod Wyszkowem. W niedzielę (11 września) na drodze w Blochach pod Wyszkowem kierowca jadący Smartem nagle wypadł z drogi i dachował. Gdy na miejsce przyjechali ratownicy, leżał na jezdni, nie dawał znaku życia. Rozpoczęła się walka z o życie 63-latka. Niestety, mimo wysiłków medyków i lekarza nie udało się jej wygrać. Nieszczęśnik zmarł.

Wypadek pod Wyszkowem. Dachował Smartem, nie żyje

Koszmarny widok ujrzeli kierowcy jadący drogą do Blochowa w pow. wyszkowskim. W przydrożnym rowie stał wrak Smarta. Na ulicy leżało ludzkie ciało. - Droga jest całkowicie zablokowana w obu kierunkach. Na miejscu trwają oględziny, pracuje też prokurator. Ustaliliśmy jeszcze tożsamość mężczyzny. To 63-letni mieszkaniec gminy Brańszczyk – powiedział Damian Wroczyński z policji w Wyszkowie.

Przeczytaj również: Makabra pod Legionowem. Przyjechali ratować życie, przypadkiem znaleźli trupa w krzakach

Jak wynika ze wstępnych ustaleń śledczych, kierowca pędził swoim Smartem drogą z z Długosiodła w kierunku Nowej Wsi na złamanie karku. Droga była mokra. W pewnym momencie wpadł w poślizg, zjechał do rowu i dachował. Przypuszczalnie potężna siła wyrzuciła 63-latka przez okno. Jego ciało zostanie zabrane do prosektorium, a prokurator zleci przeprowadzenie sekcji zwłok.

Blochy. Czy kierowca był trzeźwy?

Nie jest jasne, czy zawiniła w tym przypadku wyłącznie brawura, czy w grę wchodziły też używki. Wyjaśnią to wyniki sekcji zwłok.

Zwęglone zwłoki kierowcy

Do szokującego zdarzenia doszło 9 września w Mostówce pod Wołominem. Kierowca wywrotki zginął, gdy jego samochód zerwał linię energetyczną. Ciężarówka stanęła w płomieniach, a jego zwęglone ciało leżało obok kabiny.

Sonda
Byłeś uczestnikiem wypadku drogowego?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki