Kierowca i pasażer bmw zginęli w wypadku w Przydworzycach pod Kozienicami. Do tragedii doszło na prostym odcinku drogi krajowej nr 79 w nocy z piątek na sobotę, 16 kwietnia. Przed godz. 3 prowadzący samochód zjechał nagle z nieustalonych jak dotąd przyczyn na pobocze, jak informuje wstępnie Policja Mazowiecka. Auto wypadło następnie z drogi i uderzyło w drzewo, przystanek i po raz kolejny wylądowało na drzewie. Kierowca i pasażer bmw zginęli na miejscu - płeć ofiar i ich wiek nie są jeszcze znane. - Na miejscu przez wiele godzin trwały nasze działania, ale ruch odbywa się już bez zakłóceń - mówi Katarzyna Kucharska, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu. W sprawie śmiertelnego wypadku pod Kozienicami zostało już wszczęte postępowania, która nadzoruje tamtejsza prokuratura rejonowa.
Czytaj też: BMW roztrzaskało się o dwa drzewa i przystanek. Tak zginęli pod Kozienicami 46- i 51-latek [NOWE FAKTY]