Kartka skierowana została do kierującej BMW. Auto którym poruszała się kobieta posiada rejestrację zaczynającą się od WPI... Autor - prawdopodobnie ojciec dziecka - musiał być bardzo zdenerwowany całą sytuacją, bo we wpisie nie szczędził wulgaryzmów.
30 km/h po chodniku
- 4 listopada ok. 19.30 jechałaś tym samochodem po chodniku przy Niemcewicza 7/9 z prędkością co najmniej 30 km na godzinę. Minęłaś o metr idącego po k... CHODNIKU dwuletniego chłopca. Twoje szczęście, że go minęłaś - tak zaczyna się wpis.
Niedawno pisaliśmy o wstrząsającym morderstwie na Ursynowie. Kliknij TUTAJ, by przeczytać więcej.
Dalej czytamy groźby, wyzwiska i radę ... by kierująca zastanowiła się nad życiem swoim i innych. Zdjęcie kartki bardzo szybko obiegło media społecznościowe. Komentujący z jednej strony przyznają rację autorowi. Z drugiej - stanowczo potępiają treść wpisu i sposób w jaki zwrócił się do kobiety.
Odpowiedź?
Następnego dnia w okolicy pojawiła się kolejna kartka, będąca prawdopodobnie odpowiedzią na wpis zdenerwowanego ojca. Tym razem nie było na niej wulgarnych treści.
- Małe dzieci po ulicy powinno się prowadzić za rękę, a nie puszczać wolno. Po chodniku nikt nie jeździ 25 km/h, tylko góra 10 km/h właśnie, żeby nikogo nie potrącić. Ale żeby to wiedzieć trzeba jeździć samochodem, a nie rowerem, bo to zupełnie inna perspektywa - czytamy na drugiej kartce.