Warszawa, Ursynów. Strzelec wyborowy wrócił. Zniszczył kolejne samochody!
O pierwszych zniszczeniach pojazdów informowaliśmy jeszcze przed wakacjami bieżącego roku. Nieznany sprawca wybił wtedy kilka szyb w autach, połamał lusterka i zniszczył reflektory samochodowe. – Na karoserii zauważyłam ślady po śrucie. Nie spodziewałam się, że ktokolwiek byłby do tego zdolny – relacjonowała nam w maju Iwona Kozłowska, mieszkanka osiedla przy ul. Szolc-Rogozińskiego.
Po naszej publikacji strzały ucichły. Jednak nie na długo...
Na początku października mieszkańcy ponownie muszą zmierzyć się z nieznanym sprawcą, który niszczy ich własność. – W środę (5 października) zauważyłem ostrzelane tylne drzwi. Dzień później ktoś powybijał mi w samochodzie wszystkie szyby – opowiada „Super Expressowi” poszkodowany mieszkaniec osiedla.
Osiedle przy ul. Szolc-Rogozińskiego na warszawskim Ursynowie. Policja robi co może?
– W niedzielę (9 października) wychodziłem z mieszkania około godziny 20. Usłyszałem kolejne strzały. Zauważyłem dwóch młodych mężczyzn w kapturach i czapkach z daszkiem, którzy mierzyli z krótkiej broni gazowej w kierunku zaparkowanego BMW. Zawiadomiłem policję. Patrol przyjechał bardzo szybko, jednak nikogo nie zatrzymano – dodaje przerażony mieszkaniec.
Sytuacja się powtórzyła. W maju w rozmowie z mokotowską policją podkom. Robert Koniuszy przekazał nam, że policja „robi, co może”, by zatrzymać podejrzanego. Jak dzisiaj rzecznik komentuje ponowne zniszczenia? – 7 października przyjęliśmy zgłoszenie uszkodzenia pojazdu marki hyundai, do którego doszło prawdopodobnie pomiędzy 4 a 6 października przy ul. Szolc-Rogozińskiego. Na obecnym etapie prowadzone są czynności zmierzające do ustalenia sprawców – przekazał „Super Expressowi” policjant.