W niedzielę z samego rana zarządzono ewakuację prawie 1,5 tys. mieszkańców z ośmiu bloków. Musieli opuścić mieszkania na blisko siedem godzin. W tym czasie niemiecka bombą odłamkową SD 250 zajął się patrol saperski z 2. Pułku Saperów.
- Niewybuch był zespolony z betonem na wysokości 3 m i nie można było tam wjechać. Gdyby nie pomoc maszyn budowlanych, usunięcie pocisku byłoby bardzo skomplikowane – mówi dowódca saperów st. sierż. Marcin Drozd.
Bomba została zabezpieczona pasami, podniesiona przez łapę koparki i umieszczona w samochodzie saperskim, którym wyjechała na poligon do Torunia.
- Niemiecka bomba lotnicza SD 250 znaleziona na budowie II linii metra w Warszawie została zneutralizowana na poligonie w Toruniu przez patrol saperski z 2. Pułku Saperów – poinformowało na Twitterze Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych.