Jeden z pasażerów feralnego lotu z Warszawy do Pragi udostępnił w mediach społecznościowych informacje dotyczącą groźnej sytuacji, która wydarzyła się jeszcze w powietrzu. – Podobno na pokładzie samolotu LOT jest bomba, ciekawe jak z innymi, ale teraz stoimy na pasie w Pradze i czekamy na służby – czytamy w komunikacie na Twitterze.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Awaryjne lądowanie na Lotnisku Chopina! Samolot zawrócił zaraz po starcie
Polecany artykuł:
– Władze lotniska im. Vaclava Havla w Pradze odebrały anonimową informację na temat potencjalnego zagrożenia w samolocie PLL LOT, wykonującym rejs LO527 z Warszawy do Pragi. Na pokładzie samolotu znajdowało się 58 pasażerów i 4 członków załogi. Samolot bezpiecznie wylądował o godzinie 12:06, po czym służby lotniskowe rozpoczęły czynności sprawdzające – przekazało portalowi Onet biuro prasowe LOT.
Pasażerowie, którzy podróżowali samolotem musieli pozostawić swoje bagaże w środku. Teraz wszyscy czekają na zakończenie akcji służb.