Na początku warto byłoby złożyć wielkie gratulacje dla podwójnego taty! 6 maja, o godzinie 9:10 na świat przyszło drugie dziecko Marcina Borkowskiego, znanego ratownika medycznego.
– Ten dzień jest dla mnie wielką radością. Z żoną i rodziną przywitaliśmy córeczkę, która pojawiła się o godz. 9.10. Nasze 3745 gr miłości ma aż 56 cm i wielki apetyt na mleczko. Mimo zawieruchy z moim wypadkiem dziękuje losowi, że moja ukochana żona uchroniła dzieciątko i wszyscy jesteśmy razem. Czekamy z synkiem na powrót mamy i siostrzyczki ze szpitala – napisał w mediach społecznościowych Marcin Borkowski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Borkoś ujawnia kulisy swojego wypadku. Wiemy, co robił chwilę przed zderzeniem
Ludzie, którzy obserwują poczynania Borkosia w mediach społecznościowych nie szczędzili miłych słów!
– Gratulacje! Zdrowia dla całej rodzinki. Cieszymy się że jesteś z nami i wciąż pomagasz... Jesteś wielkim człowiekiem. Bóg Ci to wynagrodzi! – czytamy pod postem.
– Dużo zdrówka dla maleństwa i mamy oraz całej rodzinki. Pozdrawiam, ściskam i gorąco całuję – życzy kolejny internauta.
– Gratulacje! Pięknego i zdrowego życia dla całej rodziny już bez zawieruch żadnych! Jestem pod wrażeniem Twojej osoby, tego co robisz dla innych, gratulacje! – gratulowała kolejna osoba.
Teraz rodzi się tylko pytanie, czy Borkoś zajmie się pracą taty w domu, czy wyjedzie na miasto ratować innych? – Co do bycia tatą, jak najbardziej, nie zmienia to faktu, że do pomagania też wracam – zapewnił ratownik.