Bożena Wahl nie żyje. Wybitna malarka z Warszawy odeszła w wieku 91 lat

Nie żyje Bożena Wahl. Malarka z Warszawy zmarła w wieku 91 lat

Nie żyje Bożena Wahl. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego poinformowało o śmierci artystki we wtorek, wyrażając głęboki smutek i podkreślając znaczenie jej twórczości oraz pasji. Bożena Wahl, wraz ze swoją siostrą bliźniaczką Alicją, tworzyła niepowtarzalny duet artystyczny, który na stałe wpisał się w historię polskiej sztuki.

Bożena Wahl urodziła się w Warszawie w 1932 roku. Razem ze swoją siostrą bliźniaczką, Alicją, tworzyły zgrany duet artystyczny. Obie ukończyły Wydział Malarstwa na warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych w pracowni Eugeniusza Eibischa w 1957 roku. Już od 1961 roku wspólnie prezentowały swoje prace, początkowo ceramikę, a później rysunki i malarstwo. Ich wystawy podbijały serca publiczności nie tylko w Polsce, ale także we Francji, Niemczech, Szwecji, a nawet w Stanach Zjednoczonych. Obrazy sióstr Wahl można podziwiać w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie.

Czytaj dalej pod materiałem wideo.

Malarka i współzałożycielka galerii A.B. Wahl

W 1979 roku siostry Wahl założyły w swoim domu na Żoliborzu jedną z pierwszych prywatnych galerii sztuki w stolicy: galerię A.B. Wahl. Stała się ważnym miejscem na mapie kulturalnej Warszawy. W galerii prezentowane były prace tak wybitnych artystów, jak Jan Lebenstein, Zdzisław Beksiński, Franciszek Starowieyski, Stanisław Ignacy Witkiewicz „Witkacy”, Bruno Schulz i Jacek Waltoś.

Oprócz malarstwa, rysunku, grafiki i ceramiki, Bożena Wahl, wraz z siostrą, tworzyła scenografię do Kabaretu Starszych Panów i spektakli Teatru Telewizji. Współpracowały również z tygodnikiem "Kultura" oraz czasopismami "Ty i ja" i "Szpilki" jako rysowniczki i ilustratorki. Na początku lat 70. paleta Bożeny Wahl coraz częściej skupiała się na tematach smutku i cierpienia, co nadawało jej pracom wyjątkowej głębi.

Bożena Wahl: Nie tylko sztuka, ale i miłość do zwierząt

Na początku lat 90. Bożena Wahl zaangażowała się w pomoc bezdomnym zwierzętom. Sprzedawała swoje prace na ulicach Starego Miasta w Warszawie, aby zebrać fundusze na opiekę nad potrzebującymi zwierzętami. Prowadziła schronisko w Boguszycach koło Rawy Mazowieckiej, poświęcając swój czas i energię na ratowanie zwierząt. Jej oddanie i miłość do zwierząt były równie wielkie, jak jej pasja do sztuki.