policja

i

Autor: pixabay.pl

Bracia włamywacze okradli ludzi na kilkadziesiąt tysięcy

2020-03-06 8:16

Kradli samochody, ale nie gardzili również tym, co jest w ich wnętrzach. Fanty ukrywali w lesie.

Policja z Wołomina miała trudny orzech do zgryzienia. Ktoś postanowił "dorobić się" na kradzieżach. A lista ich nie była krótka. Sprawcy usiłowali dokonać kradzieży m.in. Audi A4, A3, Volkswagena Passata, Seata Leona, włamali się do dacii, z której skradli torebkę damską z ubraniami i okularami, plecak z zawartością portfela, dokumentów i kart kredytowych. W nocy z 22 na 23 stycznia br. w Tłuszczu ukradli wartego ponad 19 tys. złotych volkswagena Golfa, a z 12 na 13 lutego w Radzyminie również Golfa o wartości 8 tys. złotych. 

Nielegalne papierosy za ponad MILION!

Skradziony VW

i

Autor: KSP Warszawa Bracia ukryli skradzionego volkswagena w lesie

Złodzieje nie wiedzieli jednak, że wołomińscy policjanci potrafią znaleźć każdego przestępcę. - Prowadzone przez funkcjonariuszy czynności doprowadziły ich do 18 i 19-latka, dwóch braci mieszkańców gminy Zabrodzie w powiecie wyszkowskim podejrzewanych o te czyny. Policjanci zatrzymali mężczyzn w miejscu ich zamieszkania. Ci od razu przyznali się popełnionych czynów, wskazali również miejsce ukrycia jednego ze skradzionych pojazdów. VW Golf skradziony z Radzymina został ukryty przez mężczyzn w lesie. Pojazd po czynnościach został przekazany właścicielowi - relacjonuje asp. szt. Tomasz Sitek. 
Bracia trafili do policyjnej celi. Obaj zostali przesłuchani, każdy z nich usłyszał po 7 zarzutów popełnienia przestępstw przeciwko mieniu, gdzie straty zostały oszacowane na kwotę blisko 42 tys. złotych. Teraz grozi im do 10 lat odsiadki. 

Zginęły w potwornych męczarniach. Zobacz jak policjanci je upamiętnili

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki