Podczas brawurowej akcji CBŚP zostali zatrzymani dwaj mężczyźni. Krzysztof J. ps. Złomek i Adam K. Złomek już od 2012r. jest bardzo dobrze znany policjantom. Wtedy to był podejrzany o wytwarzanie amfetaminy w Czarnym Lesie, z największego laboratorium narkotykowego w Polsce. Z kolei w 2016 roku Złomek został złapany podczas akcji likwidacyjnej tzw. „mobilnego” laboratorium amfetaminy. Na to wygląda, że doświadczenia z przeszłości wiele nie nauczyły mężczyzny i wrócił on do przestępczego półświatka.
Legionowo: Strażacy pogrążeni w żałobie. Stracili najlepszego przyjaciela, wielki smutek
Laboratorium Złomka działało najprawdopodobniej od kilku miesięcy. . Znajdowały się trzy linie produkcyjne, które wykorzystywano do produkcji m.in. amfetaminy. Kiedy policjanci weszli do wytwórni narkotyków to jedna z tych trzech linii działała.
Co tam znaleźli?
Polecany artykuł:
CBŚP zabezpieczyło reaktor z zawartością około 400 litrów 4CMC (klefedronu), 35 litrów amfetaminy, 4 kg siarczanu amfetaminy i kilogram marihuany. Na posesji nielegalnej wytwórni znaleziono także kilkaset litrów prekursorów i odczynników chemicznych potrzebnych do stworzenia narkotyków. Teren był tak ogromny, że jego oględziny trwały ponad 24h. - Czarnorynkowa wartość zabezpieczonych substancji wynosi około 15 mln zł. – informuje CBŚP.
Prokuratura Rejonowa w Grójcu przedstawiła dwóm chemikom zarzuty wytwarzania i posiadania znacznych ilości substancji psychotropowych. Grozi im za to aż do 15 lat więzienia. Mężczyźni, na wniosek policji i prokuratury zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące.
- Sprawa ma charakter rozwojowy i dalsze czynności w śledztwie prowadzone są pod nadzorem Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie. – informują policjanci.