Brutalne morderstwo staruszki na Mokotowie. Jej syn Wojciech usłyszał zarzuty!
Ten koszmar pozostanie z mieszkańcami bloku na długo. W jednym z lokali doszło do brutalnego zabójstwa starszej kobiety. Podejrzanym od razu stał się jej syn. Z ustaleń „Super Expressu” wynika, że po dokonaniu zbrodni miał wyskoczyć przez okno i uciec. Tam nigdy nie było spokojnie. Ten Wojtek lubił sobie popić. Podobno siedział w więzieniu za znęcanie się nad swoją mamą – powiedziała nam jedna sąsiadka.
Mężczyzna został zatrzymany przez policję i trafił do prokuratury. - Został aresztowany tymczasowo na trzy miesiące. Zostanie skierowany na badania w związku z poważną chorobą psychiczną – powiedział prok. Szymon Banna, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Polecany artykuł:
Podejrzany o zabójstwo matki. Co mu grozi?
Za dokonaną zbrodnię 51-latkowi grozi dożywocie. Jeśli lekarze stwierdzą, że w chwili popełniania zabójstwa był niepoczytalny zostanie najprawdopodobniej skierowany do zamkniętego zakładu.
Do podbnej zbrodni doszło w sierpniu 2022 r. na Białołęce. "Rzeźnik z Myśliborskiej" w bestialski sposób zamordował własnego teścia. Z ustaleń śledczych wynika, że zatłukł go toporkiem i poderżnął gardło. To, co zrobił później mrozi krew w żyłach. Funkcjonariusze w pobliskiej altanie śmietnikowej znaleźli obcięte ludzkie nogi. Wiecęj TUTAJ.