Białołęka. Pobity mężczyzna w opuszczonym garażu
Było kilka minut po godz. 19 w piątek, 22 września, gdy strażnicy miejscy podczas rutynowej kontroli opuszczonych garaży przy ul. Marywilskiej dokonali wstrząsającego odkrycia. W kącie jednego z garaży leżał przykryty kocem mężczyzna. Z trudem oddychał, a jego ciało od stóp do głów było zakrwawione.
Strażnicy udzielili rannemu pierwszej pomocy i wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe. 46-letni mężczyzna był przytomny. Zapytany przez funkcjonariuszy, co się stało, wyjaśnił, że niespełna 20 minut wcześniej został napadnięty przez dwóch napastników. Strażnicy wezwali więc również policję.
Pobity 46-latek trafił do szpitala
Do czasu przyjazdu karetki pogotowia mundurowi monitorowali stan pobitego 46-latka. - Po zbadaniu mężczyzny ratownicy zdecydowali, że musi on zostać natychmiast przewieziony do szpitala. Funkcjonariusze pomogli przenieść rannego do karetki i zdali relację z interwencji przybyłym policjantom - przekazała Straż Miejska.
Polecany artykuł:
Polecany artykuł: