Do pobicia doszło w sierpniu tego roku. Obywatel Australii przyleciał do Warszawy w interesach. Zatrzymał się w hotelu. Znajomy zwabił go podstępem do restauracji. Tam, w czasie rozmowy pojawiło się dwóch rosłych mężczyzn:
Polecany artykuł:
- Po krótkiej wymianie zdań napastnicy najpierw zaczęli bić pokrzywdzonego pięściami po twarzy i głowie a chwilę później wzięli krzesło z sali i wielokrotnie uderzali nim swoją ofiarę po całym ciele. Kiedy pokrzywdzony upadł, mężczyźni zabrali mu warty ponad 6000 złotych telefon, portfel z 350 euro, 1200 złotych oraz dokumentami, po czym uciekli - wyjaśniają policjanci.
Policjanci ze śródmiejskiego wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu zebrali materiał dowodowy, w tym nagrania z kamer monitoringu. Ustalono, że jeden z mężczyzn przebywa w Olsztynie, drugi w Zielonej Górze. Akcja była trudna i niebezpieczna - obywatele Rosji mieli bogatą przeszłość kryminalna.
Ostatecznie, dzięki dobremu planowaniu i wykorzystaniu elementu zaskoczenia, mężczyzn udało się zatrzymać. Mężczyźni usłyszeli zarzut rozboju w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Śródmieście Północ. Aresztowano ich na 3 miesiące. Grozi im do 12 lat za kratami.
Zobacz też: GIF: Popularne zioła wycofane z obrotu. Sprawdź, czy nie masz ich w domu
ZOBACZ TO WIDEO: