Na placyku na tyłach Liceum im. Cervantesa, między Iwicką, Zakrzewską i Sielecką na Mokotowie odsłonięto tabliczki z napisem Skwer im. Jolanty Brzeskiej. Działacze lokatorscy, z którymi współpracowała Brzeska, uznali, że powinna ona zostać patronem ulicy, początkowo chcieli zmienić nazwę ul. Nabielaka, przy której mieszkała, później - by dać imię polanie w Lesie Kabackim, na której znaleziono jej spalone ciało. Ostatecznie stanęło na skwerze. - W szóstą rocznicę brutalnego zabójstwa Joli Brzeskiej otwieramy skwer poświęcony ofierze tego systemu. Z tego skweru mamy nadzieję jeszcze głośniej domagać się sprawiedliwości dla lokatorów i wszystkich grup walczących z wyzyskiem - informuje kolektyw Syrena Wawa.
Brzeska ma swój skwer
2017-03-02
3:00
Zamordowana działaczka na rzecz obrony praw lokatorów ma swój skwer w stolicy.