Od 2019 roku, warszawska radna Koalicji Obywatelskiej z Bródna upomina się o wybudowanie dojścia na przystanek tramwajowy u zbiegu Rembielińskiej i Poborzańskiej. Dziś, można tam dotrzeć tylko od strony południowej, a jednak wielu mieszkańców idzie od drugiej strony, skracając sobie drogę przez pas zieleni. Idą między torami a ogrodzeniem myjni, choć to bardzo niebezpieczne.
– Wejście na przystanek jeszcze kilka lat temu było tuż za siatka parkingu. Teraz stoi tam myjnia, dojście się skomplikowało. Potrzebne jest dosłownie trzy metry chodnika – mówi w rozmowie z Gazetą Wyborcza warszawska radna, Agnieszka Jaczewska-Golińska.
Radna już 2019 roku składała interpelację w tej sprawie. Wtedy to, Tramwaje Warszawskie „zostały zobligowane” do wytyczenia dojścia na przystanek. Kolejne interpelacje były składane w 2021 roku, a ostatnia – w styczniu 2022 roku.
Z informacji, do których doszła Jaczewska-Golińska, okazało się, że Tramwaje Warszawskie uzyskały mapę geodezyjną oraz wystąpiły o zatwierdzenie organizacji ruchu.
Zbudują przejście, ale w innym miejscu
Głos w sprawie zabrał sekretarz miasta. – Uznano, że najkorzystniejszym rozwiązaniem będzie kompleksowe skorygowanie przejść dla pieszych, w szczególności z uwzględnieniem przejścia przy bloku Rembielińska 9 oraz po północnej stronie skrzyżowania Rembielińskiej i Julianowskiej – powiedział radnej Włodzimierz Karpiński.
Okazało się, że przejście, o które walczy warszawska radna powstanie, ale kilkaset metrów dalej...
– Blok przy Rembielińskiej 9 jest 400 metrów na południe od Poborzańskiej, przejście przy Julianowskiej – jeszcze sto metrów dalej. Składam kolejną interpelację – dodała radna.