Domy mieszkańców Zacisza są popękane
Firma Gulermak zakończyła prace na budowie bródnowskiego odcinka metra linii M2. Stołeczni włodarze w piątek pochwalili się dziennikarzom nowymi stacjami. Podczas konferencji prasowej padło stwierdzenie, że mieszkańcy będą z pewnością zadowoleni z wygodnego, podziemnego połączenia osiedla Zacisze z centrum Warszawy. Niestety, jak się okazuje, lokatorzy domów stojących nad wydrążonym tunelem przeklinają miejską inwestycję. Ich budynki są w opłakanym stanie. Na ścianach gołym okiem widać ogromne pęknięcia. - Szklanki brzdąkają, drzwi same się otwierają, garnki spadają z półek. Mamy wrażenie, że mieszkamy w nawiedzonym domu – żali się Andrzej Panuszewski, jeden z mieszkańców Zacisza. Iwona Sobiech, która prowadzi zakład stomatologiczny w bezpośrednim sąsiedztwie wejścia do stacji metra, musiała powiesić na drzwiach wejściowych kartkę, na której informuje, że jej dom może się w każdej chwili zawalić. - Jestem po rozmowie z profesorem z Politechniki Warszawskiej, który stwierdził, że temu budynkowi grozi katastrofa budowlana – powiedziała dentystka.
Zobacz materiał WIDEO Mateusza Nadworskiego:
Mieszkańcy chcą odszkodowań za wyrządzone szkody
Łącznie kilkadziesiąt osób ubiega się u wykonawcy podziemnej kolejki o odszkodowanie za wyrządzone szkody. Jak twierdzą mieszkańcy, dialog z firmą Gulermak jest trudny. - Dostaliśmy odpowiedź na nasze pismo, w którym dowiadujemy się, że mamy sami robić ekspertyzy i udowadniać, że to oni zawinili. Nie stać mnie na to – powiedziała Elżbieta Skierska, mieszkanka Targówka.
Wykonawca jest ubezpieczony na taką okoliczność
Przedstawiciele firmy Gulermak zapewniają, że są w stałym kontakcie z mieszkańcami i doskonale znają sprawę. - Jesteśmy ubezpieczeni na taką okoliczność. Przedstawiliśmy wyceny zrobione przez niezależnego rzeczoznawcę. Oczywiście można z nimi dyskutować, i jest to robione, jednak musi to być robione w sposób merytoryczny, za pomocą odpowiednich pism i analiz – skomentował sprawę Bartosz Sawicki, rzecznik firmy Gulermak.
W nowych tunelach metra trwają właśnie ostatnie odbiory i jazdy testowe. Stołeczni urzędnicy chcą otworzyć nowe stacje jeszcze we wrześniu.