Znamy już najnowsze oświadczenia majątkowe burmistrzów stołecznych dzielnic. Wynika z nich, że najlepiej wynagradzanym w 2021 roku warszawskim burmistrzem w Warszawie była rządząca Targówkiem Małgorzata Kwiatkowska - 225 tys. zł. Jednak to nie ona zgromadziła w sumie najwięcej dochodów. Burmistrz Kwiatkowska nie dorobiła sobie do pensji ani w radzie nadzorczej spółki samorządowej, ani w żadnej fundacji czy spółdzielni.
Burmistrz Wilanowa Ludwik Rakowski zarobił łącznie ponad 312 tys. zł, czyli więcej od prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego (który według oświadczenia majątkowego wykazał dochód z kilku źródeł 228 tys. zł) i prezydenta RP Andrzeja Dudy (zarobił w 2021 roku 244 tys. zł). A jak inni burmistrzowie?
Szczegóły znajdziecie w GALERII poniżej:
Ludwik Rakowski za pracę burmistrza dostał w 2021 roku roku 182 tys. zł pensji, 32 tys. zł diety szefa sejmiku mazowieckiego i 98 tys. zł z rady nadzorczej spółki Veolia (czyli dawnego, sprywatyzowanego przez miasto SPEC), w której miasto, mimo że jest to firma prywatna, ciągle ma swojego przedstawiciela. I - jak widać - prywatna spółka płaci za to prawie dwa razy więcej niż miejskie spółki.
Z oświadczeń majątkowych wynika, że prezydent Andrzej Duda ma zarobki niższe od pięciu warszawskich burmistrzów. Ośmiu zaś zarabia więcej niż prezydent Rafał Trzaskowski.
Na drugim miejscu pod względem wielkości zarobków za 2021 rok znalazła się Urszula Kierzkowska z Bemowa. Trzecim najlepiej zarabiającym burmistrzem jest Grzegorz Pietruczuk z Bielan. Najniższą w tym gronie pensję wzięła za ubiegły rok - Dorota Stegienka z Ochoty. Ile zarobili? Gdzie dorabiają? Szczegóły zarobków burmistrzów przedstawione są w GALERII
Współpracownicy Rafała Trzaskowskiego w dzielnicach nie mogą narzekać na pensje. Dlaczego warszawscy burmistrzowie chętnie łączą rządzenie dzielnicami z obowiązkami radnego? Przecież nie zarabiają w urzędach tak mało! – Po pierwsze, bo prawo na to pozwala. Po drugie, bo to się opłaca – słyszymy. Bycie radnym pomaga burmistrzom walczyć skuteczniej o pieniądze dla dzielnic. Ostatnio trzech burmistrzów i jednocześnie radnych (z Woli, Pragi-Południe i Wilanowa) pochwaliło się, że Mazowsze przyznało ich dzielnicom dodatkowe fundusze remonty dróg.
A dlaczego burmistrzowie dorabiają w spółkach samorządowych? Tu już odpowiedzi nie są takie jednoznaczne. A pieniądze są niemałe. Co trzeci burmistrz w Warszawie dostaje co miesiąc niemałe pieniądze z tytułu zasiadania w radzie nadzorczej spółki, fundacji czy spółdzielni mieszkaniowej. Te funkcje burmistrzowie mogą łączyć zgodnie z prawem.
I oto na przykład burmistrz Białołęki Grzegorz Kuca z dwóch rad w wodociągach Legionowo i warszawskim MPRI dostał 61 tys. zł., Rafał Miastowski (Mokotów) z GGKO i spółdzielni mieszkaniowej – 73 tys. zł, a Robert Kempa z Ursynowa „zaliczył” w ubiegłym roku aż trzy rady szpitali (Praskiego, Solca i Czerniakowskiego), z czego dostał łącznie 82 tys. zł. Kto dorobił sobie najwięcej i gdzie? Odsyłamy do GALERII.