Synoptyk i rzecznik IMGW, Grzegorz Walijewski, powiedział w rozmowie z PAP, że piątkowe burze, jakie mogą wystąpić na wschodzie, będą słabe. Nieco większe - w rejonach górskich Podkarpacia.
- Natomiast na pozostałym obszarze kraju nadal będą pojawiać się przelotne opady deszczu, które ominą jedynie rejony woj. śląskiego, świętokrzyskiego i małopolskiego - zaznaczył synoptyk.
Zobacz koniecznie: Troje dzieci i ich mamusie są już w ramionach aniołów. "Współczuję kierowcy ciężarówki". Internauci wstrząśnięci po wypadku w Elżbietowie
Temperatura maksymalna w piątek w całym kraju w ciągu dnia wyniesie od 20 do 24 st. C.
Walijewski dodał, że deszczowo zapowiada się jeszcze sobota.
- W całym kraju pojawiać się będą przelotne opady deszczu, a w centrum i w górach może nawet zagrzmieć - zaznaczył synoptyk.
Już w niedzielę, 4.07.2021, będzie zdecydowanie więcej słońca, szczególnie na zachodzie. Wraz z tym wzrośnie również temperatura. Na termometrach na zachodzie kraju będzie ok. 27-28 st. C. Na wschodzie termometry wskażą ok. 25 st., a na północy 21 st. C.
- Niestety w północnej i wschodniej części kraju będą jeszcze pojawiały się przelotne opady deszczu - zastrzegł Walijewski. - Ale będzie zdecydowanie cieplej - podkreślił.
IMGW: Do Polski wrócą upały
Synoptyk IMGW przekazał dobrą wiadomość dla wszystkich, którzy lubią upały.
- Już na początku przyszłego tygodnia, od wtorku i środy, ponownie zawita do nas ciepłe powietrze, które przyniesie temperaturę powyżej 30 st. C - zapowiedział synoptyk. Jak dodał, gorąca aura utrzyma się przynajmniej do piątku.
Sprawdź: Krzysztof Rutkowski odzyskał zegarek Szwajcara w cenie mieszkania! Chciwy taksówkarz ma gigantyczne kłopoty [Rutkowski Story]
qz-QKCd-3Mnj-TVME