W piątek po południu policjant z legionowskiej komendy jadąc samochodem z kilkuletnim synem w okolicach miejscowości Olszewiec zwrócił uwagę na inny, dziwnie poruszający się samochód. Podejrzewając, że kierowca może być pijany, powiadomił o tym miejscowych policjantów. Widząc, że jego zachowanie jest niebezpieczne i może zakończyć się tragedią, sam go zatrzymał i zabrał mu kluczyki.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Chciał wjechać do prezydenta. Nie stanie przed sądem - jest niepoczytalny
Po przyjeździe policjantów z Przasnysza, okazało się, że podejrzenia były słuszne - zatrzymany kierujący miał w organizmie ponad 3,5 promila alkoholu! Co więcej, 37-letni mężczyzna miał dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi! Został zatrzymany w areszcie, a gdy wytrzeźwiał, usłyszał zarzuty. Grozi mu pięć lat więzienia.