Warszawa. Ludzie wyszli w nocy na ulice. Bili głośno brawo
Sobotnia noc na Pradze była wyjątkowa. Ulice zostały zamknięte, wielu mieszkańców wyszło z domów. Wszystko przez coroczną imprezę sportową. Kilka tysięcy biegaczy ruszyło głównymi ulicami Pragi Południe. 8. Nocny Półmaraton Praski przyciągnął mimo późnej pory tłumy kibicó. O zachodzie słońca sportowcy wystartowali. Piękna i rześka pogoda sprzyjała biegaczom.
Trasa biegu organizowanego od 2014 roku biegła m.in. przez ul. Jagiellońską, Okrzei, Wał Miedzeszyński, Fieldorfa, gen. Bora-Komorowskiego i Waszyngtona. Ulice były sukcesywnie zamykane i otwierane w miarę, jak biegacze się przemieszczali. - Termin imprezy nie jest przypadkowy – półmaraton rozgrywany na atestowanej trasie (w klasie mistrzowskiej międzynarodowej) dla wielu uczestników jest próbą generalną przed jesiennymi maratonami – informują organizatorzy.
W tym roku padł rekord. Ustanowił go Mateusz Kaczor z czasem 01:03.27 (dotychczasowy rekord z 2017 roku należał do Marcina Chabowskiego 1:03.32). Wśród kobiet najlepsza okazała się Izabela Paszkiewicz z czasem 1:14.23.
Półmaraton Praski odbywa się od 2014 roku (w latach 2014-2017 jako BMW Półmaraton Praski, w edycjach 2018 i 2019 r. sponsorem tytularnym była polska marka sportowa 4F a w 2022 roku adidas Poland).
Listen on Spreaker.