Na lotnisku Modlin po przylocie samolotu z Aten, strażnicy zajęli się rutynową kontrolą dokumentów. Objęto nią 16 obcokrajowców. Dwóch z nich legitymowało się bułgarskimi dokumentami. Funkcjonariusze nabrali podejrzeń, ponieważ zdjęcia w dowodach osobistych różniły się od rzeczywistych wizerunków. Strażnicy zdecydowali się sprawdzić dokumenty w bazie danych. Okazało się, że jeden z nich został w niej zapisany jako utracony dokument.
Po dłuższych ustaleniach wyszło na jaw, że mężczyźni to obywatele Syrii, którzy chcieli wjechać do Polski, używając dowodów osobistych należących do kogoś innego. W sprawie jednego z obcokrajowców wszczęto dochodzenie.
Syryjczyk przyznał się do czynu. Spędzi 6 miesięcy w więzieniu. Ma przywilej warunkowego zawieszenia na okres 3 lat. Oprócz tego, mężczyzna otrzymał dozór kuratora. Obyło się bez rozprawy sądowej, ponieważ oskarżony dobrowolnie poddał się karze.
Mężczyzna chwilowo został umieszczony w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców w Lesznowoli. Spędzi tam 3 miesiące. Komendant Placówki Straży Granicznej Warszawa-Modlin wszczął już postępowanie, które ma zobowiązać Syryjczyków do powrotu
Drugi z oszustów okazał się niepełnoletni. Spędzi 3 miesiące w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców w Kętrzynie.