Pod koniec wakacji mieszkańcy Radziejowic w powiecie żyrardowskim dowiedzieli się, że w sąsiedniej gminie Mszczonów planowana jest ogromna inwestycja, która zakłada powstanie nowych zakładów pięciu firm: Saria, CDSR, ECO-RGS, Eco-Serwis, ZPU Hetman. Każde z przedsiębiorstw zajmuje się odpadami. Na przestrzeni kilku kilometrów, zaledwie kilkaset metrów od domów jednorodzinnych ma powstać wielki kompleks a w nim m.in. zakład przetwarzania produktów spożywczych pochodzenia zwierzęcego i roślinnego (hala produkcyjna oraz zbiorniki na ścieki przemysłowe i biomasę), dwie wielkie hale na zagospodarowanie odpadów i zakład mechaniczno-cieplnego przetwarzania odpadów na 100 tys. ton rocznie.
Zobacz: Kiedy pogrzeb Portugalki, która zginęła na AWF w Warszawie? Jest przełom
Polecany artykuł:
Było uzdrowisko, będzie wysypisko. Sąsiedzka wojna na Mazowszu
- Firmy będą tu zwozić wielkie ilości odpadów, smród będzie nie do wytrzymania! - mówią wystraszeni mieszkańcy. Boją się też hałasu z linii technologicznych. Zakładają stowarzyszenie, zbierają podpisy pod petycją o wstrzymanie pozwoleń na budowę śmieciowego zagłębia. - Robimy to dla naszego zdrowia i środowiska. Boimy się, że te inwestycje zniszczą naszą okolicę - mówi nam Magdalena Kalenik (56 l.), mieszkanka Radziejowic. Padają już też głosy o referendum w sprawie odwołania burmistrza. Józef Kurek rządzi Mszczonowem nieprzerwanie od 1988 roku! Do tej pory pozwalał na inwestycje firmy z branży magazynowej i logistycznej, kibicował budowie Parku Wodnego Suntago, doprowadził do budowy term. Dlaczego sprzedał działki pod kontrowersyjne inwestycje związane z odpadami?
- Za długo pracuję jako samorządowiec, by pozwolić na coś, co nie byłoby zgodne z prawem. Te zakłady nie będą miały żadnego wpływu na zdrowie. Miałbym pozwolić na szkodzenie moim mieszkańcom? - odpowiada burmistrz Józef Kurek.
Polecany artykuł:
Pierwsza inwestycja ma już pozwolenie na budowę. Buldozery wjechały na teren. - To co planujemy, będzie bezpieczne i całkowicie neutralne dla mieszkańców i środowiska – zapewnia Robert Maraszkiewicz, prokurent firmy Saria.
Polecany artykuł: