Właściciel łódki Celina, Bogusław Celiński stracił ją pod własnym domem. Złodzieje, znani policji recydywiści, dostali się na jego posesję Ursynowie dwa tygodnie temu. - Trzej mężczyźni ok godz. 6 rano przyjechali na teren jednej z ursynowskich posesji ciemnym Grand Cherokee- opowiada podkom. Robert Koniuszy, oficer prasowy mokotowskiej policji. Mężczyźni zniszczyli zabezpieczenie w bramie i wdarli się na posesję. Tam na przyczepie znaleźli Celinę. Złodzieje podpięli ją do swojego auta i odjechali. Nagrania z monitoringu pokazały, że samochód udał się w stronę Wołomina.
Warszawa: Lekarze gotowi do pracy na Narodowym. Powstaje pierwszy w Polsce szpital polowy
- Zgłosiłem sprawę na policję ale nie liczyłem, że aż tak szybko namierzą złodziei - chwali kryminalnych z Ursynowa Bogusław Celiński z T Love. Policjanci z wydziału kryminalnego po kilku dniach już wiedzieli, kogo szukać i gdzie. Pojechali pod Wołomin i tam urządzili zasadzkę na złodzieja i paserów. - Podczas zatrzymania jeden podejrzanych próbował uciekać samochodem, był tak zdesperowany, ze staranował policyjny radiowóz- mówi podkom. Robert Koniuszy.
Białe buty na ulicach Warszawy. Co się dzieje?! [GALERIA]
Cała czwórka zatrzymanych została przewieziona na przesłuchanie. Sprawca kradzieży został tymczasowo aresztowany, drugi z mężczyzn został objęty policyjnym dozorem. Natomiast paser i kierowca, który brał udział w ucieczce po złożeniu wyjaśnień zostali zwolnieni do domu. Za kradzież mężczyznom grozi do 5 lat więzienia. - Bardzo dziękuję aspirantowi Piotrowi C., który tak sprawnie przeprowadził to śledztwo i motorówka do mnie wróciła - chwali policję Bogusław Celiński, manager zespołu T-Love. Za rok zespół planuje kolejne rejsy Celiną po Zalewie Zegrzyńskim.
Polecany artykuł: