Południowy zaszczepił 1,6 tys osób, Narodowy - 2,4 tys.
Władze Warszawy podsumowały w piątek pierwszy tydzień szczepień seniorów przeciwko covid-19. Nie miały dobrych wieści. - Są problemy ze szczepieniem warszawiaków – mówi wprost prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. - Mamy poczucie chaosu informacyjnego, którego ofiarami są najstarsi mieszkańcy Warszawy.
W warszawskich placówkach najwięcej szczepień 80-latków w tym tygodniu odbyło się w szpitalu Południowym – blisko 1,8 tys. osób przyjęło tam pierwszą dawkę. W szpitalu na PGE Narodowym miało być szczepionych nawet tysiąc osób dziennie. - Szczepiliśmy przez cały tydzień po kilkaset osób dziennie. Wśród nich byli 80-latkowie i 70-latkowie - potwierdza dyrektor szpitala tymczasowego na Narodowym Artur Zaczyński. Łącznie - jak ustaliliśmy w tym tygodniu zaszczepionych zostało 2,4 tys. emerytów.
Pozostałe 258 punktów zlokalizowanych w przychodniach i klinikach w stolicy – szczepiły po 30 osób na tydzień.
- W tym miesiącu placówki miejskie dostały tylko 3 tysiące szczepionek. A w stolicy mieszka 250 tys. seniorów. Z czego ponad 107 tys. to osoby powyżej 80 lat, a blisko 150 tysięcy to osoby w wieku 70 plus – wylicza wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska. I zwraca uwagę, że w tym tempie szczepienia 80-latków potrwają kilka miesięcy!
- Ten pierwszy tydzień był rozpoznawczy. Jesteśmy gotowi podwoić tempo szczepień na Południowym, ale nie wiemy, czy dostaniemy szczepionki - zwraca uwagę Renata Kaznowska.
Brakuje szczepionek dla lekarzy
W Warszawie ponad 13 tysięcy medyków czeka wciąż na przyjęcie szczepionek, choć są oni w tzw. „grupie zero”. - Tymczasem dostajemy informacje, że w przyszłym tygodniu szczepionek dla lekarzy nie będzie – podaje prezydent Warszawy.
Terminy dla 70-latków dopiero w marcu. Albo do Radomia
Kolejny problem to szczepienia dla 70-latków. W Warszawie na razie terminy dla nich to fikcja. - Zdumiewa to, że rząd miał świadomość, że szczepień dla 70-latków na razie nie będzie, a mimo to uruchomił rejestrację i kazał seniorom stać w kolejkach! - zwracają uwagę stołeczni urzędnicy.
Opisywaliśmy w „Super Expressie” upokarzające sytuacje sprzed przychodni, przed którymi w ubiegłym tygodniu ustawiały się kolejki emerytów w nadziei na zapisanie na zastrzyk przeciwko koronawirusowi.
- W dalszym ciągu na infoliniach mieszkańcy Warszawy są wprowadzani w błąd. Gdy dzwonią na numer 989, słyszą, że powinni kontaktować się z punktami szczepień, a tam albo nie mogą się dodzwonić albo słyszą, że terminów nie ma. To naprawdę niepotrzebny chaos i dezinformacja – mówi wiceprezydent Kaznowska.
Liczniejsze szczepienia dla 70-latków mogą zacząć się w Warszawie dopiero 2 marca. To najwcześniejszy termin. Dziś zarejestrowanych w stolicy chętnych do przyjęcia szczepionki przeciw covid-19 centralny system kieruje do innych miast na Mazowszu. Mogą jechać do Radomia czy do Siedlec. W Warszawie wolnych terminów brak!