Na budowanej właśnie ekspresówce praca wre. Nic dziwnego - arteria ma zostać otwarta pod koniec tego roku. Jednak niewykluczone, że prace się opóźnią. Bo nadal odkładana jest budowa kładki dla pieszych nad S8 między osiedlem Górce a ulicą Dywizjonu 303.
- Na taką kładkę potrzebujemy około siedmiu miesięcy. Już powinniśmy wbijać łopaty - mówi inż. Sebastian Wolankiewicz (30 l.) z konsorcjum budującego trasę. Na to nie ma jednak obecnie szans. Na razie przygotowania są wciąż w fazie gromadzenia potrzebnej dokumentacji i pozwoleń.
- Lada moment będziemy mieli gotowe projekty i pozwolenie na budowę - mówi Małgorzata Tarnowska, rzecznik stołecznego oddziału GDDKiA. To oznacza, że drogowcy mogą nie zdążyć z przygotowaniem przeprawy. - Będzie zbyt mało czasu, a nie chcielibyśmy opóźnić otwarcia - kwituje inżynier Wolankiewicz.
Mieszkańcy osiedla Górce bardzo liczą na tę kładkę. - Wtedy będę miał bezpośrednie połączenie z linią tramwajową wzdłuż ulicy Dywizjonu 303. Nie będę musiał iść do naokoło - mówi Jerzy Sławiński (23 l.), student z ulicy Kazubów.