Jesienią ubiegłego roku władze dzielnicy zapytały mieszkańców Targówka, gdzie w tej dzielnicy powinny powstać plenerowe siłownie. W wyniku tych konsultacji wybrano sześć adresów m.in. Park Wiecha, rejon os. Wilno czy okolice urzędu dzielnicy. I sześć siłowni już powstało. Z tą tylko różnicą, że burmistrz Targówka zignorował wskazaną przez mieszkańców lokalizację przy ul. Wyspowej na Zaciszu i - nie pytając nikogo - zorganizował siłownię na innym osiedlu, na Bródnie. Dlaczego? - Chce zabłysnąć w swoim okręgu przed wyborami? - zaczęli pytać poirytowani mieszkańcy. - Czujemy się oszukani. Poprzez takie działania urzędników mieszkańcy tracą wiarę w sens społecznego zaangażowania. My też chcemy siłowni plenerowej przy naszym osiedlu. Zacisze nie może być traktowane przez władze dzielnicy jako osiedle drugiej kategorii - mówi lokalna społeczniczka z Zacisza Katarzyna Górska-Manczenko.
Po licznych pytaniach i pismach od mieszkańców jest pozytywny finał. Burmistrz Targówka zapewnia, że nie buduje siłowni z pobudek przedwyborczych a dla wygody mieszkańców. - Z tą lokalizacją były jednak problemy dotyczące nieruchomości. Urzędnik nie sprawdził dokładnie, że na wskazanym terenie jest problem właścicielski gruntu. Przez to inwestycja przedłużyłaby się. Więc wybraliśmy inne miejsce, w którym udało się to zrobić szybciej – wyjaśnia burmistrz Sławomir Antonik. Ale zapewnia, że w okolicach ul. Łodygowej czy Wyspowej siłownia będzie!. - Mieszkańcy mogą się nie martwić. Powstanie do wakacji – zapowiada Antonik.