W dwóch dzielnicach – na Ursynowie i w Wesołej - trwa właśnie rekrutacja do nowych żłobków zbudowanych przy ul. Cynamonowej i przy Łaguny. Z tymi placówkami wiąże się nowy pomysł ratusza, który ma zaktywizować rodziców ze stolicy, a także z gmin podwarszawskich, do szybkiego powrotu do pracy po urodzeniu dziecka. Przede wszystkim tych, którzy do tej pory byli na urlopie macierzyńskim, rodzicielskim lub wychowawczym, byli bezrobotni lub nie pracowali (maksymalnie przez trzy lata) właśnie ze względu na opiekę nad dzieckiem.
Jeśli te osoby zadeklarują, że do pracy wrócą w ciągu pół roku – ich dziecko będzie miało w pierwszej kolejności bezpłatne miejsce w jednym z tych żłobków. - Warunkiem jest, by rodzić podjął pracę w ciągu sześciu miesięcy od przyjęcia dziecka do żłobka i utrzymał ją przez cały okres pobytu malucha w placówce – mówi Magdalena Łań z biura prasowego ratusza. Urzędnikom wystarczy deklaracja rodziców. A co, gdy nie wywiążą się z zobowiązania lub w trakcie stracą pracę? - Wówczas dziecko straci miejsce w żłobku. To odpowiedzialność rodziców – wyjaśniają urzędnicy.