W niedzielny poranek na przystanku przy ulicy Wioślarskiej doszło do niecodziennego wydarzenia. Strażnicy miejscy, zauważyli obnażonego do połowy młodzieńca, napierającego całym ciałem na wciśniętą w róg wiaty przestraszoną kobietę. Agresor wyzywał ją i groził pobiciem. W dodatku twierdził, że jest ona mężczyzną i dlatego może to robić.
Jak twierdzi straż miejska, wygląd ofiary nie budził wątpliwości co do jej płci. Strażnikom jednak nie udało się przekonać damskiego boksera ani do tego, że źle ocenia rzeczywistość ani do odstąpienia od agresji. Musieli siłą powstrzymać mężczyznę przed atakiem i założyli mu kajdanki.
Został on zatrzymany przez policję, która ustaliła, że jest poszukiwany przez sąd.