W godzinach popołudniowych na ulicy Kasprowicza policjanci zatrzymali do kontroli daewoo. Bardzo szybko okazało się, że mundurowi mieli nosa. Młody mężczyzna siedzący za kierownicą auta nie był świętoszkiem. Podczas weryfikacji dokumentów 24-latka okazało się, że okazane przez niego prawo jazdy jest podrobione. Co więcej, funkcjonariusze znaleźli też przy nim porcję mefedronu.
Na tym jednak nie koniec. Młody mężczyzna tak bardzo chciał uniknąć sprawiedliwości, że próbował przekupić policjantów! - Mężczyzna obiecał im wręczenie korzyści majątkowej w kwocie 500 złotych w zamian za odstąpienie od czynności prawnych - poinformowała st. asp. Kamila Szulc.
Pomysł jednak spalił na panewce. Mundurowi zatrzymali 24-latka i zabezpieczyli znaleziono przy nim narkotyki oraz fałszywe prawo jazdy. Mężczyzna usłyszał zarzuty złożenia obietnicy udzielenia korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie od czynności służbowych, posiadania substancji psychotropowej, oraz posługiwania się podrobionym dokumentem. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.
Polecany artykuł: