Policjanci interweniowali wobec kierowcy, który dopuścił się wykroczenia drogowego. Wtedy doszło do dramatycznych scen. Kierowca nagle dodał gazu, potrącił funkcjonariuszkę i zaczął uciekać! Podczas tych szaleńczych manewrów uszkodził inny samochód. Policjanci ruszyli za nim pościg, jednak mężczyźnie udało się ich zgubić.
W mieście trwały gorączkowe poszukiwania sprawcy tego szokującego zdarzenia. W środę policja poinformowała o przełomie. - Sprawca został już zatrzymany. Zaraz po zdarzeniu do sprawy zaangażowano policjantów Komendy Stołecznej Policji. Dane mężczyzny były znane, kwestią czasu było jego zatrzymanie – przekazał w środę po godzinie 9 rzecznik stołecznej policji nadkom. Sylwester Marczak. Mężczyzna ukrywał się w pustostanie na ul. Stalowej na Pradze-Północ. Ostatecznie został zatrzymany przed północą przez przez policjantów z komisariatu kolejowego oraz Wydziału Wywiadowczo Patrolowego.
Jak udało się ustalić reporterom "Super Expressu", zatrzymany, to znany policji złodziejaszek, który miał zakaz prowadzenia pojazdów do 2027 roku. Z nieoficjalnych ustaleń wynika, że zaparkował samochód niedaleko miejsca, w którym się ukrył.
Policjantka wymaga hospitalizacji
Policjantka niestety dość poważnie ucierpiała w wyniku zdarzenia. - Niestety obrażenia policjantki okazały się na tyle poważne, że niezbędna jest jej dalsza hospitalizacja. W stałym kontakcie z nią pozostają przełożeni i koledze z Wydziału Wywiadowczo Patrolowego. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia – powiedział policjant.