Warszawa: Rzucił klapkiem w drona
Strażnicy miejscy patrolują miasto na piechotę, ale też powietrza. Do dyspozycji mają drony z kamerami, które ułatwiają monitorowanie miasta. W niedziele dostrzegli dwóch panów, którzy urządzili sobie popołudniową libację wśród zieleni.
Przeczytaj również: Awantura o motorówkę za pół miliona. Aktywiści zgłaszają przetarg Straży Miejskiej do CBA
"W trakcie kontroli funkcjonariusze zauważyli na ekranie dwóch mężczyzn na ławce. Obok nich stały butelki z alkoholem. Goście parku szykowali się do uczczenia niedzieli mocniejszymi trunkami. Nagle jeden z nich zauważył drona. Niewiele myśląc mężczyzna zdjął z nogi klapek i rzucił w kierunku statku powietrznego. Ponieważ alkohol zaburza koordynację wzrokowo-ruchową klapek nie trafił w drona i wylądował na trawie" – opisał zajście Jerzy Jabraszko ze stołecznej straży miejskiej. Obecność drona wypłoszyła biesiadujących na ławce panów, którzy zabrali swoje trunki i przenieśli się po za park.
Znaleźli człowieka w koszu na bioodpady
Do innej kuriozalnej sytuacji doszło na Pradze. W połowie grudnia 2021 r. strażnicy podjęli interwencję wobec mężczyzny, kory spał w koszu na bioodpady. Po wybudzeniu zaczął... szczekać. Więcej przeczytasz TUTAJ.