Jak nazwać tego rabusia? Nie dość, że połakomił się na dość dziwne fanty, to jeszcze na dodatek upił się podczas "akcji". 57-letni mieszkaniec powiatu grójeckiego włamał się do domku letniskowego i pozbierał, co mu wpadło w ręce. Jego łupem miały paść m. in.: pamiątkowa biżuteria, okulary, butla gazowa oraz... medal za długoletnie pożycie małżeńskie. Może nawet by coś "zarobił" na tym skoku, gdyby nie pociąg do alkoholu.
Mieszkańcy złapali złodzieja w domu. Wszedł przez okno, dopadli go na schodach
Policjanci z chynowskiego posterunku podczas patrolu zauważyli uszkodzone ogrodzenie jednej z posesji w miejscowości Edwardów. Mundurowi weszli na posesję i... zastali śpiącego na łóżku złodzieja. - Jak się okazało, mężczyzna nie uciekł po kradzieży, wypił alkohol znajdujący się w domku i zasnął. 57-latek sen kontynuował już w policyjnej celi. Badania alkomatem wykazały, że mężczyzna miał ponad 2,2 promila alkoholu w organizmie. Nie było jego pierwsze włamanie. Za kradzież z włamaniem grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności -relacjonuje kom. Agnieszka Wójcik.
PIJANY motocyklista w rowie. Z zakazem prowadzenia i transportem NARKOTYKÓW! [GALERIA]