Na jednej z posesji w Wesołej dwóch Ukraińców urządziło sobie zakrapiane alkoholem spotkanie. Pili, rozmawiali i grali w karty. Wszystko było w porządku do czasu, gdy jeden z nich nie przegrał partyjki. Od słowa do słowa i zanim kolega się zorientował, 44-letni obywatel Ukrainy zaatakował go nożem.
Na miejsce zdarzenie przyjechali policjanci. Rannego przewieziono do szpitala. Na szczęście 44-latek nie zdołał pozbawić go życia. Nożownik został zatrzymany i trafił do policyjnej celi.
- Śledczy przyjęli zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, przesłuchali świadków, zabezpieczyli ślady. Zatrzymany wraz ze sprawą trafili do prokuratury. Tam przedstawiono 44-latkowi zarzut usiłowania zabójstwa. W sądzie zastosowano tymczasowy areszt wobec podejrzanego - relacjonuje Joanna Węgrzyniak ze stołecznej policji.