Tydzień temu, w nocy ze środy na czwartek w miejscowości Cegłów w okolicach Mińska Mazowieckiego doszło do wybuchu bankomatu. Nie był to jednak przypadek, ale zaplanowana kradzież, która została udaremniona dzięki współdziałaniu policji z Warszawy, Kielc i Radomia. Bankomatowi rabusie znaleźli się na liście niebezpiecznych, więc w akcji wzięli udział kontrterroryści. Złodzieje byli tak zaskoczeni, że nawet nie próbowali uciekać.
Milion złotych łapówki! Trzy osoby w rękach CBA.
Wszystko zaczęło się od policjantów z Kielc. To oni ustalili, że na terenie województwa mazowieckiego planowane jest włamanie do jednego z bankomatów. Biorąc powyższe pod uwagę, do działań zaangażowani zostali policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu, jak również Komendy Stołecznej Policji.
Policjanci dyskretnie obserwowali bankomaty w wytypowanych przez siebie miejscach na terenie województwa mazowieckiego. W końcu złodzieje pojawili się w Cegłowie, w okolicach Mińska Mazowieckiego.
Zabił dwa niewinne yorki. Wrzucił je do pralki i włączył wirowanie!
- To właśnie w Cegłowie w ręce policjantów wpadło trzech podejrzanych. Pod osłoną nocy i przy użyciu materiałów wybuchowych spowodowali eksplozję. Jej następstwem było wysadzenie bankomatu z zawartością gotówki. Wielkim zaskoczeniem dla nich było pojawienie się policjantów. Zostali zatrzymani zanim zdążyli ukraść kasetę z gotówką. Okazało się, że za zniszczeniem bankomatu i próbą kradzieży pieniędzy stoją mieszkańcy Kielc - relacjonuje Edyta Adamus ze stołecznej policji.
BMW zmiotło młodą kobietę na przejściu dla pieszych!
Straty, jakie spowodowali wybuchem złodzieje, zostały oszacowane na 100 tysięcy. Policja nie podaje ile pieniędzy było w bankomacie. Wiadomo jednak, że okraść go chciało trzech mężczyzn w wieku od 30 do 43 lat a do wysadzenia urządzenia użyli mieszanki gazów technicznych. Ostatecznie mieszkańcom Kielc zostały przedstawione zarzuty usiłowania kradzieży z włamaniem. Na wniosek prokuratora nadzorującego sprawę Sąd Rejonowy w Mińsku Mazowieckim zastosował wobec trójki zatrzymanych areszt tymczasowy na 3 miesiące. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.